Jak mówić o Krucjacie poprzednia strona

Katarzyna Owczarek

Wakacje to czas odpoczynku, rekolekcji i pielgrzymek - czas spotkań z wieloma nowymi ludźmi, który stwarza okazję dawania świadectwa i prowadzenia rozmów o Krucjacie. Być może właśnie w tym czasie zostaniemy poproszeni o podzielenie się swoim świadectwem lub o to, abyśmy powiedzieli coś więcej na temat Krucjaty...

Jeżeli chcemy przygotować się do prelekcji, to najpierw przedstawmy Panu Bogu grupę, do której idziemy, i siebie samych. Nasza pokora i pragnienie pełnienia woli Bożej przyniesie najwięcej owoców.
Oczywiście potrzebne jest również przygotowanie merytoryczne. Zachęcam zatem do przestudiowania dokładnie "Podręcznika KWC", aby nie dzielić się jedynie własnymi przemyśleniami. Ważnym jest, aby przekonać właściwe, poprawne, zgodne z tekstami źródłowymi nauczanie, a nie zatrzymywać się tylko na poziomie emocji. Często także uczestnicy prelekcji swoje wątpliwości - trudności chcą prezentować bardzo emocjonalnie.
W zależności od grupy, do której mówimy, przygotowujemy odpowiedni scenariusz wystąpienia. Jeżeli jest to grupa, która po raz pierwszy spotyka się z Krucjatą, trzeba zadbać o dobór świadectw. W tym wypadku nie możemy prosić jedynie o świadectwa osób uzależnionych, gdyż uczestnicy prelekcji będą patrzeć na Krucjatę jako na ruch tylko przeciwalkoholowy. Jeżeli spotykamy się z grupą oazową, to o świadectwo prosimy przede wszystkim moderatora i animatorów jako najbardziej wiarygodnych świadków dla tej grupy. Osoba z zewnątrz nie będzie dla niej tak wiarygodna.

Najlepiej rozpocząć od modlitwy, można ją przygotować samemu lub poprosić diakonię danej grupy.
Zapoznajemy słuchaczy z Krucjatą, np. według punktów w podręczniku lub w ulotce informacyjnej KWC (żółty folder). Możemy również rozważać modlitwę, która jest drukowana na deklaracjach KWC. Analizując jej poszczególne wezwania, przybliżamy idee Krucjaty. Koniecznie trzeba zostawić czas na pytania. W grupach młodszych wiekiem i bardziej nieśmiałych można zaproponować zapisanie pytań na kartkach i po zebraniu ich udzielić odpowiedzi.
Prelekcja musi przebiegać dynamicznie. Nie może być suchym, długim i nudnym wykładem. Aby "zdynamizować grupę" można rozpocząć od wolnych wypowiedzi na temat: co to znaczy być radykalnym chrześcijaninem? Jakie cechy powinien mieć chrześcijanin? W jaki sposób odpowiadam Panu Bogu na Jego wezwanie? Czy odpowiedzialność za braci może dotyczyć także i mnie i moich decyzji? Czy słowa "kochamy papieża" mogą pozostawać jedynie pustym okrzykiem? Czego się boję? Czy wiem, co to jest miłość i odpowiedzialność? Często taka swobodna wymiana zdań pomoże wytworzyć atmosferę słuchania i refleksji.
Podczas prelekcji musimy unikać atmosfery nacisku czy przymusu. Każdy jest wolny i ma prawo w wolności podjąć decyzję włączenia się do Krucjaty. Dobrze jest przy okazji podkreślić, jak wielką godność ma człowiek i jaką wielką wartość w jego życiu mają wolne wybory i decyzje.

Trwanie w Krucjacie wymaga pewnej dojrzałości. Nie możemy wymagać, aby osoby "młode w wierze" musiały od razu decydować się na przystąpienie do Krucjaty. Trzeba podkreślać rolę krzyża. Ostatnio rozmawiałam z młodym człowiekiem na temat jego trwania w KWC. Zapytałam, czy wie, że może być ciężko. "Ależ wiem - odpowiedział - bez tego Krucjata nie byłaby ważna".
Kiedy zwracamy się do słuchaczy, zachęcajmy do tworzenia nowego stylu życia, będącego wyrazem właściwego rozumienia wolności.
Dobrze będzie, jeżeli będziemy odwoływać się do Słowa Bożego, bowiem tylko ono jest w stanie poruszyć serca i sumienia.

Eleuteria nr 43, lipiec - wrzesień 2000

początek strony