Owoce Krucjaty w moim życiu poprzednia strona

Anna

Dzięki modlitwie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka dokonała się przemiana mojego serca - doświadczałam łaski otwarcia się na drugiego człowieka poprzez pragnienie niesienia pomocy innym. Jeżeli był mi obojętny los uzależnionych, to teraz chcę poprzez modlitwę, czyny miłosierdzia, dobrowolną ofiarę z siebie samej pomagać innym, aby móc dzielić się darem Krucjaty, który odkryłam jako znak obecności Boga w moim życiu.

Doświadczyłam, że zawołanie "Nie lękajcie się!" przemienia - już nie boję się przyszłości, nie lękam się, że będę sama. Czuję, że łaska Opatrzności Bożej kieruje moim życiem, że Bogu zależy na moim szczęściu i to dzięki Niemu mogłam poznać charyzmat KWC.

Otwarcie mojego serca dzięki wstawiennictwu innych członków KWC nastąpiło w chwili, gdy przebaczyłam mojemu tacie, że poprzez alkoholizm zniszczył moich najbliższych. Teraz wiem, że Bóg pierwszy zapragnął, aby moja rodzina była właśnie taka, a nie inna. Wiem, że dzięki łasce trwania w Krucjacie nadal jesteśmy razem. Powoli na nowo próbuję pokochać mojego ojca i wierzę, że kiedyś będę mogła powiedzieć Mu, że Go kocham.

Dzięki abstynencji, którą podjęłam, dokonuje się przemiana moich przyjaciół, np. możemy wspólnie bawić się bez alkoholu i żyć w świetle nowej kultury.

Eleuteria nr 45, styczeń-marzec 2001

początek strony