Powiedzieć Bogu TAK! poprzednia strona

Ks. Piotr Klubacki

Dzisiaj liturgia Kościoła aktualizuje wydarzenie, które miało miejsce dziewięć miesięcy przed Narodzeniem Pana Jezusa. Obchodzimy pamiątkę nazaretańskiego spotkania Wysłannika Bożego z Maryją.

Archanioł Gabriel jest zwiastunem dobrej nowiny - będziesz Matką, z Ducha Świętego pocznie się w Twoim łonie nowe życie, życie Boga-Człowieka. W dniu dzisiejszym przenosimy się myślą do tego niezwykłego dialogu w nazaretańskim domku, dialogu, który stał się tak istotny dla ocalenia ludzkości. Świętujemy dar nowego życia, życia Syna Bożego.
Równocześnie spotykamy się dziś w miejscu pogardy dla wszelkiego życia. Pogardy systemowej, mającej zniszczyć i zdeprawować człowieka, poniżyć jego godność. Ale zarazem miejscu, w którym rozbłysło wiele pereł człowieczeństwa. Po ludzku nie można zrozumieć, jak w tym strasznym miejscu mogła rozwinąć się najgłębsza prawda o człowieku. Prawda, -której nie może pojąć natura ludzka, prawda, którą rozświetla tylko tajemnica Krzyża.
Przed nami postać św. Maksymiliana, pierwszego wyniesionego na ołtarze bohatera oświęcimskiego. Oddał życie za rodzinę, aby ojciec mógł do niej wrócić. Z tym świętym jest ściśle związana jeszcze jedna postać więźnia oświęcimskiego. To Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, kandydat na ołtarze, jeden z pierwszych więźniów Oświęcimia - nr 1201. Przeżył on w obozie 14 miesięcy nim, jako podoficer, został postawiony przed sądem III Rzeszy w Katowicach i skazany na śmierć. Oczekiwał przez trzy miesiące na wykonanie wyroku śmierci. Cela śmierci katowickiego więzienia stała się dla niego miejscem osobistego spotkania z Jezusem, całkowitego oddania mu swego życia, a także postanowienia zostania kapłanem - o ile przeżyje. Przez Opatrzność Bożą został cudownie ocalony.
Nauczycielką na jego drodze całkowitego pójścia za Jezusem Chrystusem, Wcielonym Słowem Bożym, stała się Maryja. To Ona w dzisiejszej Ewangelii uczy nas, jak zawierzyć Bogu całkowicie, gdy po ludzku wydaje się to niemożliwe, jak mówić Bogu TAK, jak stać się dobrowolnym narzędziem planów Bożych. Sługa Boży wielokrotnie w swym życiu wracał do wydarzeń Oświęcimia, szczególnie w kontekście późniejszego więźnia - św. Maksymiliana. W latach pięćdziesiątych Sługa Boży ks. Franciszek szukał schronienia w Niepokalanowie. Tam, wzorem św. Maksymiliana, podjął decyzję całkowitego oddania się Niepokalanej. Św. Maksymilian stał mu się tak bliski, że chciał założyć Niepokalanów na Śląsku, aby był miejscem modlitwy i intensywnego apostolstwa. Okazja taka nadarzyła się niebawem, gdy organizował Krucjatę Wstrzmięźliwości, realizującą ideały walki o trzeźwość i czystość w uciemiężonym okupacją hitlerowską i stalinowską narodzie polskim. Centrala Krucjaty Wstrzmięźliwości w Katowicach stała się miejscem intensywnej posługi modlitwy i apostolstwa.

Jakie były bezpośrednie inspiracje powstania Krucjaty Wstrzemięźliwości? W roku bieżącym obchodzimy 50-lecie Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Sługa Boży, Prymas Tysiąclecia, więziony przez reżim stalinowski, przygotowywał naród do obchodów Millennium Chrztu Polski. Tekst ślubów jasnogórskich napisał, gdy jeszcze przebywał internowany w Komańczy. Pod jego fizyczną nieobecność, naród Polski, reprezentowany zarówno przez Episkopat jak i milionową rzeszę wiernych, złożył Jasnogórskie Śluby w dniu 26 sierpnia 1956 r. Śluby te nawiązywały do ślubów króla Jana Kazimierza, złożonych w katedrze lwowskiej w dniu 1 kwietnia 1656 roku podczas ucieczki przed potopem szwedzkim. Wówczas król Rzeczypospolitej Obojga Narodów obrał Maryję za Królową Korony Polskiej i ślubował odrodzenie moralne oraz usunięcie niesprawiedliwości społecznej. Ponieważ nie udało mu się wypełnić obietnic i dokonać reformy państwa - abdykował. W 1956 roku naród Polski, w obliczu nowego potopu, ślubował naprawę życia moralnego - obronę życia nienarodzonych, oraz walkę z pijaństwem i rozwiązłością.
Szczególną formę realizacji tych ślubowań podjął były więzień Oświęcimia, wierny uczeń Maryi, który z Apostolatu Czystości i Apostolatu Trzeźwości zorganizował w 1957 roku maryjny ruch odrodzenia moralnego - Krucjatę Wstrzemięźliwości. Skuteczność tej pierwszej Krucjaty objawiła się wielkim poruszeniem serc Polaków, podejmujących w ramach Wielkiej Nowenny ślubowania abstynenckie, praktyczną realizację życia bez alkoholu, łącznie z propagowaniem wesel bez alkoholu.

Wizja trzeźwego Narodu musiała przerazić mocodawców systemu totalitarnego i dlatego Centrala Krucjaty została rozbita w 1960 roku, a ks. Blachnicki, który rozesłał pisma protestacyjne, wkrótce trafił do więzienia. Na tej samej sali sądowej, gdzie w 1942 roku Niemcy skazali go na karę śmierci za organizowanie zbrojnego oporu przeciw okupantowi, sądzono go w 1961 roku za obronę narodu przed zepsuciem moralnym.
W Oświęcimiu znajdują się zatem korzenie całej działalności apostolskiej ks. Franciszka Blachnickiego, łącznie z proklamowaną w 1979 roku Krucjatą Wyzwolenia Człowieka zwaną przez niego Dziełem Niepokalanej Matki Kościoła. To tu, w Oświęcimiu, w przeddzień jej uroczystej proklamacji Jan Paweł II wpisał na kartach pierwszej księgi Krucjaty - Księgi Czynów Wyzwolenia - błogosławieństwo dla wszystkich członków KWC, którzy zadeklarowali służbę swoim braciom i siostrom przez dobrowolną rezygnację z picia alkoholu, kupowania go i częstowania nim oraz przez modlitwę. Święty Maksymilian, dla ocalenia rodziny obcego mu współwięźnia, oddał życie. My w Krucjacie, dla ocalenia polskich rodzin, oddajemy tylko zwyczaj picia alkoholu.
- Powiedzieć Bogu, Jego wysłannikowi TAK!
- Gdy człowiek, czy jego bliscy, znajdą się w sytuacji po ludzku rzecz biorąc bez wyjścia, z problemem, z którym nie mogą sobie w żaden sposób poradzić - wtedy trzeba odczytać raz jeszcze dzisiejszą Ewangelię - u Boga nie ma nic niemożliwego!
- Bogu powierzyć swe życie, swą beznadzieję, swą chorobę i swe grzechy, aby stać się człowiekiem wolnym!
- Być solidarnym z braćmi i siostrami, którzy o własnych siłach nie mogą już powstać!
Oto zadania, które stawia przed nami dzisiejsza uroczystość obchodzona w tym miejscu.

Homilia wygłoszona podczas Mszy św. w kościele pw. św. Maksymiliana w czasie Oświęcimskiej Drogi Krzyżowej (25 marca 2006)

Eleuteria nr 66, kwiecień-czerwiec 2006

początek strony