Dziecko z FAS w systemie edukacji
Trudności edukacyjne, wychowawcze a zasady postępowania z dziećmi
po prenatalnej ekspozycji na alkohol (Dzieci z FAS / FAE)
poprzednia strona

Krzysztof Liszcz

80% spośród dzieci i młodzieży dotkniętych FAS/FAE wychowuje się poza rodzinami biologicznymi - w rodzinach adopcyjnych i zastępczych oraz w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Większość tych dzieci rodzi się w rodzinach z problemem alkoholowym, o niskim statusie społecznym - ubogich, uzależnionych od alkoholu, narkotyków i nikotyny. Te dzieci, które pozostaną przy rodzicach, bywają narażone na działanie przemocy, zaniedbania w zakresie wielu życiowych potrzeb, wzrastają wśród niekorzystnych wzorców społecznych.
Opiekunowie i wychowawcy najczęściej wiążą trudności szkolne i wychowawcze z bieżącymi problemami lub też dramatyczną historią rodzinną, która poprzedziła przysposobienie dziecka. Niewielu profesjonalistów i rodziców posiada wiedzę o objawach FAS i o sposobach rozwiązywania problemów z uwzględnieniem specyfiki tego zespołu zaburzeń. Ogromne znaczenie ma rozpoznanie Zespołu Objawów Odrzucenia, problemów w zakresie tworzenia więzi, wreszcie zrozumienie zachowań związanych z przeżywaniem wielu często kolejnych strat.
Kolejnym powodem trudności szkolnych są zaburzenia funkcji pamięci i ograniczona koncentracja uwagi. Dobry rozwój mowy, bogactwo słownika i mały krytycyzm powodują, że dzieci odbierane są jako bystre i inteligentne. Tymczasem poziom rozumienia mowy w dialogu czy też czytanego tekstu są ograniczone i często "ukrywane" za wielomównością. Powoduje to nieadekwatne rozumienie możliwości dziecka i obciążanie go zadaniami zbyt złożonymi i trudnymi.
Liczne ograniczenia w dostępie do satysfakcji wynikają z uzyskiwania niskich ocen, a słaba pozycja w grupie rówieśników powoduje, że stają się często ofiarami żartów i są odtrącane. Systematycznie pogarsza się jakość ich nastroju, pojawiają się objawy depresji i zachowania agresywne.
Ponieważ ocena zachowania dziecka w Polsce, tak w szkole jak i w domu, jest uzależniana od aktualnych postępów szkolnych, większość dzieci określana jest kategoriami negatywnymi jako krnąbrny, zdolny leń, kłamca, ktoś na kim "nie można polegać". Ta sytuacja sprzyja wywoływaniu objawów wtórnych związanych z niską samooceną, takich jak chęć skupienia na sobie uwagi, także czynami zabronionymi bądź związanymi z ryzykiem (np.: 12-letni Patryk skonstruował atrapę bomby i groził nią w szkole).
Uszkodzenie mózgu, do jakiego dochodzi w trakcie "alkoholowej ciąży", jest podłożem większości zaburzeń i ograniczeń funkcji rzutujących na przebieg procesu edukacji. Obok braków anatomicznych, skutków zaburzeń migracji neuronów, nasilonych procesów apoptozy oraz uszkodzenia centrów i obszarów odpowiedzialnych za organizowanie danych, funkcjonowanie pamięci operacyjnej, istotne znaczenie mają skutki pozostawania przez dziecko w przewlekłym stresie - reakcji alarmowej. Także opóźnione kształtowanie się wielu odruchów lub też przetrwała obecność wielu z nich powodują występowanie utrudnień w zakresie koordynacji ruchowej, orientacji przestrzennej, sprawności grafomotorycznej i wielu innych
Poszukując sposobów działania i zasad postępowania z dziećmi z FAS, możemy wykorzystać

10 zasadniczych praw postępowania
1. Konkret
Ponieważ wiele dzieci ma ograniczoną zdolność zapamiętywania, znaczne deficyty uwagi, zmniejszone możliwości myślenia abstrakcyjnego, wymagają one w sytuacjach takich jak edukacja przekazywania poleceń w specyficzny sposób. Nasze wypowiedzi powinny być formułowane krótkimi zdaniami, jasno zawierać opis polecenia i spodziewanego wyniku działania. Dobrze jest powtarzać je, umieszczać w formie graficznej w polu działania, podpowiadać i prowadzić dziecko "od - do". Działania wymagające dłuższego czasu należy dzielić na etapy i nadzorować. Nie liczmy na to, "że się domyślą o co nam chodzi, że twórczo uzupełnią nasze oczekiwania, że zaskoczą nas pozytywnie". Rzeczywistość jest dla nich wyzwaniem, któremu rzadko mogą podołać, najczęściej rezultaty ich działań wzbudzają w bliskich i opiekunach zniecierpliwienie, niezadowolenie z powodu rezultatów, prowokują do działań wyręczających. Nasze rozczarowania są tym większe, że osoby z FAS swymi kwiecistymi wypowiedziami i pewną nonszalancją sprawiają wrażenie kompetentnych, rozumiejących i odpowiedzialnych. Skutecznym sposobem jest wydanie polecenia: idź tu, zrób to, podaj, napisz, podnieś, a nie: miałem nadzieję, że wiesz, co zrobić z czasem, gdy mnie nie było.

2. Stałość
Większość dzieci z FAS ma zaburzone poczucie rytmu dnia, słabe poczucie upływającego czasu, mają ograniczoną zdolność "czytania bodźców", utrudnione dokonywanie wyborów np.: istotny - nieistotny, mają małe poczucie wpływu na bieg wydarzeń. Albo próbują "przespać ich natłok", albo podejmują działania nie przewidując często ich skutków końcowych. Łatwo zaburzyć ich sen, łatwo rozproszyć uwagę, stąd też potrzeba stałości oczekiwań, stałego planu dnia - pór posiłków, rozkładu lekcji. Stałość oznacza pewność, nie zmusza do poszukiwań, daje bezpieczeństwo i ułatwia pamięciowe ogarnięcie bieżących zdarzeń. Opiekunowie nie powinni się zmieniać, nie powinni zaskakiwać nowymi pomysłami, rosnącymi wymaganiami czy odwoływać się do możliwości i umiejętności, które podopieczny "powinien mieć".

3. Powtarzanie
Skoro pamięć świeża jest ograniczona, a uczenie oparte na doświadczeniach własnych nietrwałe, musimy pomagać poprzez używanie "poręczy podpowiadania i przypominania". Nie bójmy się codziennego powtarzania instrukcji, np.: wstań, już 7, idź do łazienki i umyj się. Jeśli brak takiej podpowiedzi, śpi nadal i w końcu po awanturze, nie umyty i głodny ze złością wybiega do szkoły. Powtarzanie ma charakter życzliwego podtrzymywania uwagi i jego konieczność nie wynika z deficytów intelektualnych, ale z zaburzeń pamięci i koncentracji uwagi. Przypomina ono oczywiste komunikaty, np. informacje na dworcu kolejowym, które ułatwiają podróżnym przesiadki, przypominają o bagażu czy usprawiedliwiają opóźnienie. Szczególne trudności dzieci napotykają próbując uczyć się z książek, cudzych opracowań, czy też próbując nauczyć się tekstu na pamięć. Właściwie nie są zdolne, by odnieść w tym zakresie sukcesy. Bardzo chętnie natomiast będą podążaly za instrukcją, np. montażu modelu, przepisem kuchennym czy opisem wycieczki w przewodniku. Potrafią działać, ale krok po kroku i dobrze, jeśli ktoś kroczy obok.


4. Rutyna
Ukoronowaniem poprzednich trzech sposobów działania, a więc konkretu, stałości i powtarzania, jest wypracowanie i kontynuowanie codziennej rutyny obejmującej porządek dnia, posiłki, naukę, obowiązki domowe i wreszcie zainteresowania. Pozwalają one naszym podopiecznym czuć się "na właściwym miejscu", zmniejszają frustracje otoczenia, redukują zachowania nieodpowiedzialne i zagrażające. Ćwiczenie dodatkowo rutyn gimnastycznych, uprawianie niektórych sportów, zainteresowanie modelarstwem, tkactwem, opieka nad zwierzętami mogą stać się codziennymi, dającymi satysfakcję zajęciami i wstępem do przyszłej pracy zawodowej. Przykład tej ostatniej to praca sanitariusza, który realizuje konkretne polecenia pielęgniarki. Ta sama osoba na stanowisku lekarza czy pielęgniarki mogłaby sprowadzić nieszczęście na siebie i pacjentów. Zasadnicza różnica dotyczy konieczności oceny sytuacji, zaplanowania kolejności działań i rozumienia rangi i istotności problemów. Właśnie trudności w ocenie znaczenia poszczególnych działań, w rozumieniu ich ważności, gradacji utrudniają samodzielność i bezpieczne działanie.

5. Prostota
Prosto - w uproszczeniu: jasno - nie znaczy prymitywnie czy byle jak. Genialność prostoty, jasność przekazu, konkretność oczekiwań - tego oczekujemy i potrzebujemy wszyscy, osoby z FAS w szczególności. Mają one problemy w rozumieniu mowy innych, w rozumieniu tekstu czytanego, w zastosowaniu się do poleceń nieprecyzyjnych, a najbardziej do tych, które wymagają "czytania między wierszami" czy wręcz domyślania się, o co chodzi. Dlatego ważny jest prosty, tzn. czytelny tekst, przybliżony pisemną instrukcją, do której można w każdej chwili zajrzeć, opis podzielony na kroki czy etapy, których osiąganie jest monitorowane przez opiekuna. Ponieważ mają trudności w dostrzeganiu różnic przy równoczesnym utrudnionym ich nazwaniu, należy zadbać, by działania i nauka tych osób nie były dodatkowo zakłócane "szumami", które odwracają uwagę od głównego wątku, np.: pracy nie powinien towarzyszyć włączony program telewizyjny czy rozmowy toczące się wokół między innymi pracownikami.

6. Szczegółowość
Chociaż wypowiedzi i polecenia powinny być proste, nie mogą być jednak bardzo ogólne. Przeciwnie, winny dotyczyć i opisywać szczegóły maksymalnie ukonkretnione. Mów dokładnie czego oczekujesz, co ma być zrobione, nie odwołuj się do analogii, własnych doświadczeń, czy też wcześniejszych doświadczeń podopiecznego, mów dokładnie: "zrób to", krok po kroku. Nie komplikuj wypowiedzi, nie popisuj się erudycją, nie dawaj podopiecznemu odczuć swej przewagi, ale wskazuj na jego możliwości i potwierdzaj każdy, nawet drobny sukces.

7. Zasady
Aby dziecko z FAS odkryło "sens świata", musi opierać się w myśleniu o sobie i świecie na przyswojonych zasadach porządkujących te wyobrażenia. Oto kilka przykładowych zasad: po pracy przychodzi nagroda; jemy o określonych porach; w dni parzyste odrabiam lekcje z tatą, w nieparzyste z mamą; w sobotę idę na basen, jeśli w tym tygodniu nie spóźniłem się do szkoły, jeśli nie nakrywałem do stołu - wtedy zmywam po posiłku; mój pokój - a więc ja w nim sprzątam; w naszym domu nikt nie przeklina, nie pali, nie podnosi głosu; dbamy o nasze zwierzęta i kwiaty.

8. Nadzór
Wiele spośród dzieci z FAS, mając trudności w planowaniu działań i w przewidywaniu ich skutków, wnosi w codzienność wiele działań i zachowań stwarzających niebezpieczeństwo dla siebie i innych oraz dla wyposażenia mieszkania czy miejsca nauki. Dzieci te często podejmują aktywności nie licząc się ze skutkami. Użycie ognia, zabawa wodą, środkami czyszczącymi, słaba ocena niebezpieczeństwa wynikającego z manipulacji prądem elektrycznym - wymagają nieustannego nadzoru, nieadekwatnie do wieku metrykalnego. Dobrym przykładem ilustrującym te trudności jest działanie pewnego chłopca, który otrzymał polecenie "nastaw wodę na herbatę", po czym napełnił czajnik bezprzewodowy wodą i postawił go na palniku kuchenki gazowej, powodując jego natychmiastowe zapalenie. Zapytany o powód takich działań odpowiedział: "Przecież nie powiedziałeś: włącz do gniazdka, ale: nastaw wodę na herbatę".

9 Ciągłe interweniowanie w oparciu o powyższe 8 zasad wymaga naszej obecności i uwagi.
Taki wieczny dyżur jest wyczerpujący i uciążliwy. Powraca pytanie, jak długo jeszcze będziemy musieli go pilnować, czy to się wreszcie skończy. Możemy jako opiekunowie przeżywać i okazywać agresję. Stajemy się wtedy szczególnie nieskuteczni, niszcząc siebie i więź z dzieckiem. Jeśli tak się dzieje, możemy działać według "zasady ratunkowej":
a) Przestań natychmiast działać, mówić, gestykulować, krzyczeć i grozić;
b) Obserwuj - odsuń niebezpieczeństwo, np. wyłącz prąd i gaz, zamknij okno, itd.;
c) Słuchaj dziecka uważnie, staraj się zrozumieć jego problem;
d) Zadaj sobie pytanie, co w tej chwili sprawia mu trudność i jak mógłbym mu pomóc;
e) Sformułuj na nowo polecenie, podziękuj za to co się udało, pomóż w naprawieniu szkód.

10. Akceptacja - codziennym sposobem na przetrwanie
Trudno jest rodzicom i opiekunom zgodzić się z wieloma zachowaniami prezentowanymi przez nasze dzieci. Często upatrujemy w nich chęć zezłoszczenia nas, odgrywania się na nas za krzywdy doznane wcześniej, być może przez innych, spekulujemy na temat testowania granic czy wreszcie interpretujemy je jako zaburzenia zachowania związane z charakteropatią. Warto pamiętać, że większość z nich ma właśnie "mózgowe podłoże", które powoduje zaburzone funkcjonowanie zmysłowo-poznawcze, odruchowe, w zakresie orientacji przestrzennej, poczucia czasu, zaburzenia czucia dotyku i czucia głębokiego, ograniczenia pola widzenia i jakości słyszenia i wiele, wiele innych. Na funkcjonowanie naszych dzieci znaczący wpływ mają także zaburzenia życia emocjonalnego, wynikające z przeżycia odrzucenia przez rodziców biologicznych. Obniżony nastrój, drażliwość, poczucie osamotnienia, idealizacja rodziców biologicznych, wreszcie objawy wtórne wynikające z niezrozumienia przez otoczenie stwarzają razem obraz życia trudnego, bez sukcesów, gdzie działania agresywne stają się jedynym dostępnym sygnałem: Jestem i liczcie się z moją obecnością. Aby nie były one uruchamiane przez dziecko i przez otoczenie, warto każdego dnia starać się kierować naszymi opisanymi tu zasadami.

Eleuteria nr 70, 2/2007

początek strony