XXX Pielgrzymka Krucjaty Wyzwolenia Człowieka poprzednia strona

Bp Tadeusz Bronakowski




Tegoroczna 30. Pielgrzymka Krucjaty Wyzwolenia Człowieka odbyła się w dniach 19-20 czerwca 2010 r. na Jasnej Górze, włączając się w 27. Ogólnopolską Pielgrzymkę Apostolstwa Trzeźwości. Była to odpowiedź na apel ks. bpa Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości, o wspólną modlitwę w intencji umocnienia trzeźwości w narodzie polskim. Była to jednocześnie szansa na spotkanie i integrację środowisk trzeźwościowych z całej ojczyzny. Hasłem pielgrzymki były słowa: "Abstynencja darem miłości". Poniżej prezentujemy fragmenty z homilii, którą wygłosił ks bp Tadeusz Bronakowski podczas niedzielnej mszy świętej.

Drodzy moi!

Prosimy Matkę Bożą o to, aby swoją miłością umacniała naszą odwagę w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi. Aby zapalała nasze serca do ofiarności i odwagi, które są niezbędne, by dzielić się darem abstynencji, aby dzielić się darem miłości. Ten program Kościół głosi od wielu lat. W "Wytycznych Episkopatu Polski dla kościelnej działalności trzeźwościowej", będących świadectwem duszpasterskiej troski o życie narodu, odnajdujemy ważne wezwanie: Przez dobrowolną, całkowitą abstynencję wielu, do trzeźwości stanowej i zawodowej wszystkich. Chociaż od ogłoszenia "Wytycznych..." minęło już pięćdziesiąt lat, ten program nie stracił swojej aktualności.
Wręcz przeciwnie - jest tym bardziej aktualny, im więcej zadań przed nami stoi. Tym bardziej aktualny, im silniejsze są działania promocyjne producentów alkoholu. Tym bardziej potrzebny, im częściej zatraca się poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka i chrześcijańsko - narodowej solidarności.
Dzisiaj, w domu naszej Matki, ponawiamy więc prośbę do wszystkich Polek i Polaków: dzielmy się świadectwem abstynencji. Dzielmy się tym darem miłości, który jest znakiem naszej troski o drugiego człowieka. Pamiętajmy, abstynencja jest wynagrodzeniem Bogu i bliźnim za grzechy związane z alkoholizmem. To także decyzja, która wspomaga nasz duchowy rozwój i odkrywa przed nami nowe możliwości i życiowe szanse. Dobrowolna abstynencja jest także darem, który pozwala nam przezwyciężać egoizm i podejmować troskę o bliźnich. Wyraża również sprzeciw wobec towarzyskiego przymusu picia, a przez to staje się jasnym przykładem dla bliźnich.
Dzisiaj prosimy o abstynencję w naszych domach rodzinnych. O abstynencję wśród rodziców, dziadków, wychowawców i wszystkich odpowiedzialnych za kształtowanie ludzi młodych. Prosimy o abstynencję w miejscach pracy i lokalnych wspólnotach, w urzędach, szpitalach, zakładach produkcyjnych. Budujmy wspólnie nową kulturę życia. Życia, w którym alkohol nie jest fundamentem rodzinnych i przyjacielskich spotkań, ani nie wypełnia każdej wolnej chwili.
Przełamujmy ten fałszywy przekaz reklamowy, który ukazuje życie z alkoholem jako coś wspaniałego. W rzeczywistości jest bowiem zupełnie inaczej. Życie z alkoholem niesie tak wiele niebezpieczeństw. Natomiast życie bez alkoholu jest bezpieczne i radosne, pozwala w pełni cieszyć się z bliskości drugiego człowieka, w pełni wykorzystywać czas wolny i radować się osiąganymi sukcesami.
Siostry i Bracia!

Dzisiaj, z tego miejsca, z duchowego serca naszej ojczyzny, musi również wybrzmieć wielki apel do wszystkich odpowiedzialnych za naszą ojczyznę. Z tego ojczystego sanktuarium muszą popłynąć słowa ważnych postulatów trzeźwościowych. Nie godzimy się bowiem na lekceważenie tych zagadnień przez osoby, które są powołane z racji urzędu do służenia Polakom. Nie godzimy się, aby osoby powołane do chronienia życia Polaków, podejmowali działania sprzeczne z tą misją.
Często w naszych dążeniach modernizacyjnych powołujemy się na przykłady państw bardziej rozwiniętych, na przykłady płynące z Zachodu. Jednak w przypadku działań przeciw zagrożeniom związanym z alkoholem nie potrafimy tych dobrych praktyk implementować w polskich realiach.
Wręcz przeciwnie - zmierzamy w zupełnie innym kierunku. Gdy Światowa Organizacja Zdrowia postuluje restrykcyjną politykę w zakresie dostępności alkoholu, w naszym kraju pracuje się nad liberalizacją prawa. Gdy niemal cała Europa zaostrza regulacje, u nas chce się je łagodzić. Jak wytłumaczyć fakt, że w całej Unii Europejskiej powołuje się tysiące specjalistów do opracowywania nowych strategii ograniczania spożycia alkoholu, a polski parlament nie potrafi udoskonalić ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu problemom alkoholowym? Jak pogodzić się z tym, że kolejne europejskie badania postulują fizyczne i ekonomiczne ograniczenie dostępności alkoholu, a polscy parlamentarzyści opracowują przeciwstawne regulacje?
Tragicznym paradoksem jest fakt, że parlamentarna komisja, która ma w nazwie piękne określenie "przyjazne państwo" w rzeczywistości pracuje nad zmianami, które nie są przyjazne, ale wrogie wobec Polaków? Takimi bowiem są działania prowadzące do całkowitej liberalizacji sprzedaży oraz legalizacji produkcji alkoholu w gospodarstwach rolnych. Pamiętajmy, kto rozpija naród nie jest jego przyjacielem, ale wrogiem.
Nawet bliżsi nam historycznie i kulturowo nasi litewscy przyjaciele potrafili podjąć zdecydowane działania - podnieśli akcyzę, zakazali sprzedaży alkoholu w nocy, a także ograniczają sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych. To spowodowało ograniczenie o 20% sprzedaż alkoholu na Litwie. Musimy podjąć podobne działania. Przede wszystkim należy dążyć do zlikwidowania działalności reklamowej. Czy nie jest oznaką słabości polskiego państwa fakt, że wydaje znacznie mniej środków na profilaktykę, niż koncerny alkoholowe na promocję alkoholu? Trzeba też dążyć do ograniczenia ekonomicznej i fizycznej dostępności do alkoholu.

Umiłowani!

Z radością i dumą patrzę dzisiaj na wasze rozpromienione twarze. Dziękuję za waszą obecność i modlitwę w tym ważnym miejscu i w tym szczególnym czasie. Wszystkich nas jednoczy miłość do Chrystusa i miłość do Jego Matki. Chcemy naśladować naszego Mistrza, dzieląc się tą wielką miłością każdego dnia.
Ale naszą całoroczną posługę trzeźwościową i nasze dwudniowe spotkanie pielgrzymkowe umacnia jeszcze jedno ważne uczucie. Umacnia nas wielkie marzenie o trzeźwej i silnej Polsce, która jest bezpiecznym domem dla wszystkich Polaków. Marzenie o kraju, w którym rodziny są wolne od alkoholu, o kraju troszczącym się o trzeźwą młodość tych, którzy są naszą przyszłością. W naszej pielgrzymce uczestniczy tak wiele rodzin z dziećmi. Uczestniczą ludzie młodzi. Oni są naszą nadzieją i przyszłością naszego narodu. To dla ich przyszłości, dla ich wielkich marzeń i nadziei chcemy budować i umacniać trzeźwość. Od tych zadań nie wolno się uchylać nikomu, kto w sercu zachowuje troskę o młodych Polaków.

Kochane dzieci! Kochana młodzieży!

Cieszę się, że jesteście dzisiaj tutaj, w tym szczególnym miejscu, aby modlić się wspólnie z waszymi rodzicami i przyjaciółmi. Matka Boża często objawiała się dzieciom i prosiła ich o gorliwą modlitwę w intencji całego świata. Również ojciec święty Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał, jak bardzo liczy na modlitwę dzieci i młodzieży, powtarzał jak wiele od waszych modlitw zależy.
Dzisiaj proszę was również, abyście do swoich modlitw dołączyli codzienne świadectwo wśród swoich przyjaciół ze szkoły, z którymi spotykacie się każdego dnia. Wielu młodych ulega bardzo niebezpiecznej pokusie i sięga po alkohol. Niestety zaczynają już nawet uczniowie ostatnich klas szkoły podstawowej.
Dlatego tak ważne jest wasze świadectwo. Pokazujcie, że młodość jest wspaniałym i pięknym czasem. Że są tysiące sposobów na dobrą zabawę i odpoczynek, w których nie potrzeba alkoholu. Młodsze dzieci proszę najserdeczniej, aby jak najlepiej przygotowały się do złożenia pierwszokomunijnych przyrzeczeń abstynenckich. Starszych zaś proszę, aby o tych przyrzeczeniach nieustannie pamiętali, aby odnawiali je przy okazji bierzmowania lub innych ważnych i przełomowych wydarzeń w życiu, jak np. rozpoczęcie nauki w szkole ponadgimnazjalnej.
Bóg pragnie, aby wasze dzieciństwo i wasza młodość były jak najpiękniejsze. Nie pozwólcie, aby to piękno zniszczył alkohol. Sięganie po kieliszek czy puszkę piwa nie jest oznaką dorosłości. Wręcz przeciwnie - jest znakiem niedojrzałości i tchórzostwa. Niech wasza młodość będzie naprawdę piękna!
Amen!




Eleuteria nr 82, 2/2010


początek strony