Jezus najwyższym wzorem wolności
poprzednia strona

Józef Augustyn SJ




Współcześnie jesteśmy świadkami szczególnego dążenia do wolności. Walka o wyzwolenie narodowe i społeczne oraz osobista wolność nabrały w ostatnich stuleciach wielkiego znaczenia. Walka klasowa, wyzwolenie klasowe stały się pojęciami, które zdominowały ­życie społeczne i polityczne zwłaszcza w XX wieku. Doświadczenie człowieka pokazuje jednak, że wyzwolenie zewnętrzne i zbiorowe pozostaje bardzo często wyzwoleniem pozornym. ­Nierzadko bowiem wyzwolenie spod jednej niewoli klasowej czy narodowej wprowadza te same narody i klasy społeczne w inne formy niewoli, często gorsze od pierwszej.

Próby wyzwolenia zewnętrznego i zbiorowego mogą zostać ukoronowane sukcesem tylko wtedy, jeśli poprzedzi je i będzie im towarzyszyć nieustannie wyzwolenie wewnętrzne i osobowe. Istotą wyzwolenia wewnętrznego jest pokonanie wszelkich form niewoli najpierw w sobie samym.
Obecne dążenie do wolności zewnętrznej i zbiorowej odsłania, iż nasze czasy potrzebują ludzi zaangażowanych na drodze do wyzwolenia wewnętrznego i osobowego. W procesie współczesnego wyzwolenia chrześcijanie mogą odegrać niezwykłą rolę. Istotą powołania chrześcijańskiego jest bowiem powołanie do wolności dzieci Bożych: Wy zatem, bracia, jesteście powołani do wolności (Ga 5, 13) - pisze św. Paweł.
Podstawę wolności chrześcijan tworzy wolność Jezusa Chrystusa. To właśnie dzięki niej i w niej stajemy się ludźmi wolnymi. Doświadczenie osobistej wolności zdobywanej w Chrystusie daje nam prawo wzywać innych, aby razem z nami kroczyli tą samą drogą.

Jezus Chrystus źródłem wolności

Prawdziwą wolność daje nam Bóg w Jezusie Chrystusie. On sam jest obrazem wiecznej wolności Boga. Wolność stanowi jedną z podstawowych wartości Jezusa, do której nieustannie dąży i którą ciągle żyje.
Ze wszystkich czterech Ewangelii przebija opis Człowieka wolnego wolnością absolutną. Chrystus żyje zarówno wolnością zewnętrzną, jak i wolnością wewnętrzną. Jezus nie poddaje się presji środowiska, w którym żyje - presji rodziny, przyjaciół, swoich uczniów, opinii społecznej. Nie poddaje się także presji władzy religijnej czy politycznej.
Jezus nie ulega również jakimkolwiek zniewoleniom wewnętrznym, nie ulega żadnym przymusom uczuciowym i psychicznym. Nie poddaje się lękowi o siebie, obawom o swoją przyszłość, nie ulega żądzy władzy, pożądliwości ciała czy jakiejkolwiek innej namiętności.
Cała osobowość Jezusa, Jego sposób życia, myślenia, przeżywania i działania oddaje się jednej wartości i jednej Osobie - Ojcu. Jezus swoją wolność angażuje całkowicie i niepodzielnie w dzieło swojego Ojca.
Prośmy, abyśmy mogli podziwiać, adorować wolność Jezusa - Jego niezależność wewnętrzną, swobodę w rozmowie ze wszystkimi ludźmi, wolność wobec zagrożeń i niepewności, wolność wobec ludzkiego odrzucenia i innych zranień, wolność wobec jakichkolwiek ludzkich pożądań i namiętności.
To właśnie wolność Jezusa sprawia, iż Jego odpowiedzi dawane przeciwnikom budzą ich podziw. Dziękujmy Jezusowi za dar Jego wolności, poprzez który ukazuje nam, na czym polega nasza wolność. Dziękujmy Mu za wezwanie do wolności poprzez poznawanie, miłowanie i naśladowanie Go.

Wolność Jezusa wobec życia doczesnego

Jezus w wypełnianiu swojej misji nie ogląda się na opinię ludzką. Nie ulega też żadnym niesprawiedliwym szantażom ze strony władz religijnych (por. Mk 12, 13-17). Także wówczas, kiedy Sanhedryn przesądzi już o Jego śmierci, Jezus nie podda się lękowi o własne życie. Otwarcie da świadectwo o swojej mesjańskiej misji, choć wie, iż stanie się ono zasadniczym motywem skazania Go na śmierć. Jezus zachowuje całkowitą wolność wobec życia ziemskiego. Niesprawiedliwy sąd, brutalna męka i śmierć stają się miejscem realizowania absolutnej, Boskiej wolności Jezusa. Jezus powie, iż nikt nie zabiera Mu życia przemocą, lecz On sam od siebie je oddaje - Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca (J 10, 17-18).
Rozważając wolność Jezusa wobec życia ziemskiego, przypatrzmy się, jak bardzo bywamy zniewoleni obawą o nasze życie. Ów lęk kieruje nieraz wieloma naszymi odruchami, decyzjami i działaniami. Pod wpływem lęku o siebie popełniamy wiele błędów i grzechów, np. tchórzliwie milczymy tam, gdzie należałoby odważnie zabrać głos. Innym razem pod wpływem lęku mówimy dużo i niepotrzebnie. Bronimy się bowiem także wtedy, kiedy nic i nikt nam nie zagraża.
Prośmy Jezusa, aby odsłonił nam nasze lęki o swoje życie, ponieważ są one przejawem naszego zniewolenia, naszej niewiary i koncentracji na sobie. Wzbudzajmy też w nas uczucia wdzięczności i uwielbienia Boga za dar wolności objawiony nam w Jezusie Chrystusie. Prośmy również, aby Jego wolność była dla nas nieustannie wezwaniem. Prośmy o pragnienie wewnętrznej wolności na wzór wolnego Jezusa.

Wolność Jezusa wobec posiadania materialnego

Ewangelie ukazują nam też w Jezusie Człowieka wolnego wobec posiadania materialnego. Ubogie życie w Nazarecie oraz ubogi styl życia wędrownego proroka jest sposobem realizowania wolności w korzystaniu z wszelkich dóbr doczesnych. Jezus powie o sobie: lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć (Mt 8, 20).
W postawie Jezusa wobec rzeczy nie ma jednak cienia manichejskiej pogardy dla materii. Jezus nie lekceważy potrzeby korzystania z dóbr. W modlitwie "Ojcze nasz" każe nam prosić Ojca niebieskiego: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.
Jezus pozostaje wolny wobec zdobywania dóbr materialnych. Wie bowiem, iż nie posiadanie nadaje wartość człowiekowi. Nie mieć, ale być stanowi ostateczne kryterium ludzkiej osoby. Powiększanie swoich zasobów materialnych nie zabezpiecza życia, ponieważ nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia (Łk 12, 15).
Swoją naukę Jezus wcielił w swój sposób myślenia, odczuwania i działania, pozostając całkowicie wolnym wobec jakiejkolwiek chciwości. Chrystus nazywa głupcem bogacza, który z pomocą nagromadzonego majątku chciał spotęgować, jakby zwielokrotnić, swoje życie. Bogacz sądził, iż przy pomocy bogactwa wydłuży je. Bezrozumnie mówi więc do siebie: Masz wielkie zasoby dóbr na długie lata złożone; jedz, pij i używaj! Jezus jednak nazywa go po prostu głupcem: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie (Łk 12, 19-20).
Głupota bogacza polega na szukaniu życia w martwych rzeczach. Nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia (Łk 12, 15). Życie człowieka nie zależy od martwych przedmiotów, także wówczas, kiedy nagromadzi ich bardzo dużo. Chciwość pieniądza u współczesnego człowieka jest najczęściej próbą zabezpieczenia swojego życia. Taki charakter posiada zarówno zachłanna chciwość jednostek, jak również pazerna chciwość ekonomiczna bogatych narodów, które wykorzystują narody biedniejsze od siebie, czyniąc z nich wielki rynek zbytu dla własnej nadprodukcji.
Jeżeli nasze własne życie nie zależy od naszego mienia, to tym bardziej wypełnianie naszej misji nie jest również uzależnione od stanu posiadania. Nabywając rzeczy materialne, korzystając z najnowszych środków technicznych, nie możemy nigdy zapomnieć, że w wypełnianiu misji najwięcej znaczy nasze osobiste świadectwo życia oraz nasze osobiste naśladowanie Jezusa Chrystusa.
Dziękujmy Bogu za dar wolności Jezusa wobec świata materii oraz ludzkiej żądzy posiadania. Wolność wobec rzeczy sprawia, iż to, co dla chciwych staje się miejscem zniewolenia i grzechu, dla wolnych staje się miejscem szukania i znajdowania Boga. Św. Ignacy dzięki swojej wolności wobec świata odkrył rzeczy jako miejsce obecności Boga.
Prośmy o głębokie zrozumienie, na czym polega nasza osobista wolność wobec świata materii. Prośmy także, abyśmy wyzbyli się złudzenia, że martwe rzeczy mogą podtrzymać i zabezpieczyć nasze życie doczesne. Prośmy też o głębokie wniknięcie w prawdę, że życie człowieka zależy najpierw od Boga.

Wolność Jezusa wobec ludzkiej miłości

Nieskrępowana wolność, z jaką Jezus przebywa i rozmawia z kobietami i mężczyznami, jest świadectwem Jego czystego serca, które nie zawiera jakiejkolwiek pożądliwości. Pełna wolność Jezusa wobec miłości małżeńskiej i rodzinnej, z której dobrowolnie rezygnuje, wyraża Jego bezwarunkowe oddanie się Ojcu i pragnienie pełnienia Jego woli.
Wyrzeczenie się miłości małżeńskiej i rodzicielskiej w celibacie pozostawia w człowieku jakąś głęboką pustkę uczuciową, którą może wypełnić jedynie doświadczenie synowskiej miłości do Boga na wzór synowskiego oddania się Jezusa swojemu Ojcu. Żyć w celibacie dla Jezusa, z miłości do Jezusa, tak - ale Jezusa pełniącego swe posłannictwo objawiania Ojca wszystkim ludziom. Żyć w celibacie, aby dawać świadectwo o czułości Ojca wobec wszystkich ludzi, a zwłaszcza ubogich i najmniejszych (M. Rondet).
Obserwując uważnie relacje międzyosobowe, jakie istnieją w wielu małżeństwach i rodzinach, łatwo odkryć, w jaki sposób władza związana z ludzką miłością prowadzi do wzajemnego zniewalania siebie. Dominowanie emocjonalne jednego z małżonków nad drugim, wzajemne ograniczanie swojej wolności oraz inne formy manipulowania sobą - oto najczęstsze przejawy nadużyć związanych z władzą, jaką w miłości erotycznej ludzie przyznają sobie nawzajem. Nierzadko też ofiarami alienacji i posesywności w miłości małżeńskiej stają się dzieci.
Dziękujmy Jezusowi za Jego całkowite oddanie się Ojcu, które stało się źródłem Jego wolności wobec ludzkiej miłości. Prośmy także, aby Jego powierzenie się Ojcu było dla nas wezwaniem do nieustannego szukania intymnego zjednoczenia z Bogiem, z którego zrodzi się nasza wolność wobec ludzkiej miłości; wolność, dzięki której będziemy mogli - zgodnie ze swoim stanem życia - dawać świadectwo czułej i delikatnej miłości Boga do człowieka.




Eleuteria nr 88, 4/2011


początek strony