Pozytywne inicjacje
poprzednia strona

Z Szymonem Grzelakiem rozmawia Katarzyna Owczarek




W poprzednich numerach "Eleuterii" pisaliśmy o książce Szymona Grzelaka pt. "Dziki ojciec". Spotykając się z rodzinami podczas różnych rekolekcji, zauważamy potrzebę przypomnienia tego tematu. Dobre pomysły na wychowanie dzieci są cały czas potrzebne!

Szymon Grzelak jest psychologiem z wieloletnim doświadczeniem praktycznym i badawczym w obszarze profilaktyki i wychowania. Jest również głównym autorem programu i Fundacji "Archipelag Skarbów". Program ten powstał w 2006 roku z myślą o tym, by wesprzeć rodziców i wychowawców w przekazywaniu nastolatkom zasad, które uchronią ich przed zagrożeniami i pomogą w realizacji najgłębszych marzeń. Stanowi skuteczną alternatywę dla tych propozycji edukacji seksualnej, które uważają swobodę obyczajów za normę dla młodzieży. "Archipelag Skarbów" w atrakcyjny sposób uczy młodzież stylu życia wolnego od alkoholu, narkotyków, przemocy i pornografii oraz budowania przyjaźni i związków opartych na szacunku i uczciwości. Mówiąc o pięknie miłości i seksualności, program pokazuje wartość czekania ze współżyciem seksualnym oraz konsekwencje psychologiczne i medyczne wczesnych kontaktów seksualnych. Akcja "Pomóż znaleźć skarb" ma na celu umożliwienie objęcia jak największej ilości młodzieży tym programem. Całkowity koszt programu na jednego ucznia wynosi 35 zł, natomiast kwota dofinansowania, którą otrzymujemy ze środków publicznych, to tylko 25 zł na ucznia. Aby sprostać postawionym Fundacji zadaniom, potrzebne jest wsparcie w wysokości około 110 tys. zł rocznie. Każde Twoje 10 złotych może radykalnie wpłynąć na życie któregoś z uczestników akcji!

Jak tworzyć w rodzinie "strategię pozytywnych inicjacji"?

Tworzenie własnej "strategii pozytywnych inicjacji" powinno zaczynać się od przeglądu swoich wspomnień inicjacyjnych. Wykonanie takiej wewnętrznej pracy pouczy nas, jakie były cechy inicjacji, które przeżyliśmy negatywnie czy wręcz traumatycznie, a jakie nas umocniły, wprowadziły w nowy etap, dały więcej wiary w siebie.

Dzisiaj, gdy mówimy o inicjacjach młodzieży, często mamy na myśli alkohol i narkotyki - czy są jakieś inne?

Tak, na przykład z wczesnego dzieciństwa miałem kilka inicjacyjnych progów pozytywnie i negatywnie zapamiętanych przeze mnie. Jeden z nich, który dla mnie był przeżyciem pozytywnym, dziś trudno nazwać pozytywną inicjacją w sensie wspierania zdrowego rozwoju. W szkole szybko wypracowałem sobie, przy pomocy pięści, silną pozycję. Społeczny wymiar szkolnej inicjacji miał dla mnie charakter pozytywny, był to dowód, że naprawdę się nie dawałem. Jednak takie inicjacje nie inspirują do tworzenia "strategii pozytywnych".

Zatem co w tym pomaga?

Źródłem natchnienia przy wymyślaniu prawdziwie pozytywnych inicjacji są doświadczenia, które zarazem dobrze wspominamy i które wtajemniczały nas w coś dobrego, zapewniały awans w kierunku pożądanym z punktu widzenia rozwoju dziecka.

Czy możesz podać jakieś przykłady?

Najważniejsza pozytywna inicjacja mojego dzieciństwa to wyjazdy z rodzicami w góry, a zwłaszcza w Tatry. Jeździłem z nimi regularnie od 5 roku życia. Piękne przeżycie, a zarazem awans i wtajemniczenie. Wkraczałem w świat piękny i niebezpieczny, w świat trudu i przygody. Robiłem to, co dorośli.
Czy dziś udaje Ci się takie pozytywne strategie rozwijać wobec swoich dzieci?

Pozytywne wtajemniczenia czy inicjacje z okazji pierwszego stałego zęba, pójścia do szkoły czy z okazji Pierwszej Komunii Świętej zyskują na tym, że pojawiają się wcześnie. Przez to nadają rytm wychowaniu dziecka. Tworzą pewną rodzinną kulturę, tradycję. Pomagają budować więź oraz umacniać rodzinną tożsamość i dumę. Wspólne wyjazdy do lasu, w góry są bardzo ważne dla naszych córek i z utęsknieniem na nie czekają. Wiedzą, że chociaż często wymagamy większej samodzielności niż inni rodzice, to jednak mamy swój styl, który dla nich jest atrakcyjny i ciekawy. Podejmowanie życiowych wyzwań i przekraczanie nowych etapów, odbywa się dzięki takiemu podejściu w sposób stopniowy, rytmiczny. Atrakcyjność wyzwań stawianych przez rodziców jest wystarczająca, by przygasić blask negatywnych inicjacji.




Eleuteria nr 92, 4/2012


początek strony