Jezus Chrystus – przestrzeń wolności poprzednia strona





Przedstawiamy konspekt spotkania przygotowanego przez braci z Taizé. Niech stanie się pomocą do spotkań, jakie organizujemy dla Diakonii Wyzwolenia w swoich diecezjach.

Z Listu Świętego Pawła do Efezjan:
"Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem,
od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na
ziemi, aby według bogactwa swej chwały sprawił
w was przez Ducha swego wzmocnienie siły
wewnętrznego człowieka. Niech Chrystus zamieszka
przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości
wkorzenieni i ugruntowani, wraz ze wszystkimi
świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość,
Długość, Wysokość i Głębokość, i poznać miłość
Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście
zostali napełnieni całą Pełnią Bożą." (3, 14-19)

Co nas krępuje? Co powstrzymuje nasz zapał, hamuje naszą wolność? Co powoduje, że jesteśmy w stanie zwątpić nawet w to, że jesteśmy wolni?

Dobrze jest mieć w pamięci te pytania, kiedy czytamy w Liście do Efezjan wybrany przez nas fragment i wiele innych.

Wydaje się, że ci, do których te zdania są skierowane, ulegają siłom, które wymknęły się Bogu spod kontroli. Prorocy znali podobne zmagania wtedy, kiedy lud zwracał się ku bożkom. W Liście do Efezjan, nawet jeśli zmienił się kontekst kulturowy (zapewne chodzi tu o wiarę w moc gwiazd), pytania i lęki nie bardzo się zmieniły. W obu przypadkach pojawia się zastraszenie. Wolność wyboru i wierność własnym wyborom są zagrożone. W takiej sytuacji łatwiej zrozumieć nacisk, z jakim autor używa słowa"wzmocnić". Swoich odbiorców, w których wyczuwa niepokój, utwierdza w pewności, że Bóg, który sprawił, że Chrystus zmartwychwstał, okazał moc nieporównywalną z niczym. Nic nie może Mu się sprzeciwić. Nie istnieje żadna moc pochodząca z zewnątrz, która miałaby swoje początki poza Nim. Wszystko jest Mu poddane. Tym bardziej potrzebne są otwarte oczy serca (1, 18), aby dostrzec, jak jest"przeogromna Jego moc względem nas wierzących" (1, 19). Im więcej człowiek wierzący ją rozważa, tym bardziej wzmacnia się"człowiek wewnętrzny" (3, 16), to znaczy zdolność wybierania rozumnego i wolnego. Jesteśmy tu bardzo daleko od religii lęku i zabobonów. Poznać Chrystusa, wierzyć w Niego, to znaczy rozwijać się w przestrzeni wolności. Kiedy autor listu mówi o tym, żeby zdołać"ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość", nie dookreśla obiektu, który mamy zrozumieć. Trzeba przeczytać następny werset, żeby znaleźć wyrażenie"poznać miłość Chrystusa" (3, 19a). Z całą pewnością autor chce, żebyśmy zrozumieli, że nie ma nic większego od tej tajemnicy i że nie mamy czego szukać poza Nim.
Co dzisiaj wpływa na moje lęki i niepokoje oraz powoduje, że zaczynam wątpić w swoją wolność?
Co pomaga mi odkrywać wolność, jaką daje mi Chrystus?

Printed from: http://www.taize.fr/pl_article174.html - 1 maja 2007
Copyright © 2009 - Ateliers et Presses de Taizé, Taizé Community, 71250 France




Eleuteria nr 81, 1/2010


początek strony