Strona 1  Strona 2  Strona 3  Strona 4  Strona 5  
Krzyż Krucjaty W numerze 49 przeczytałem artykuł dotyczący symboliki Krzyża Krucjaty. Byłem pod wielkim wrażeniem głębi krzyżyka wiszącego na mojej ścianie. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym niezwykłym przesłaniem. Tam żaden element czy szczegół obrazu nie jest ot tak sobie. Dziś ze szczególną radością do Was piszę, gdyż mam zaszczyt przesłać Wam aż 5 deklaracji , pośród których jedna jest członkowska. Uważam to za mały sukce naszej pracy formacyjnej Ruchu Światło-Życie. Są to również owoce naszych comiesięcznych spotkań modlitewnych dotyczących Krucjaty.

Tomasz
Eleuteria 51
Jedyny sposób pomocy Decyzja, którą podjęłam, zajęła mi bardzo dużo czasu przemyśleń i nie powiem, że było łatwo, ale teraz już wiem, że chcę, bardzo chcę już więcej nie słyszeć, jak napotkana osoba skarży się na pijaństwo kogoś z rodziny... i wiem, że jedyny sposób pomocy z mojej strony to Krucjata. Dziękuję bardzo, myślę o modlitwie o całym tym dziele, o wszystkich, którzy go tworzą i będą tworzyć. Pozdrawiam!

Basia
Eleuteria 51
Cieszy się moje serca Pokój Wam! Leży przede mną Wasze pismo i cieszy moje serce i moje oczy. Od kilku lat zajmuję się pracą na rzecz profilaktyki uzależnień. Jeśli chodzi o sferę wartości, sporo bałaganu panuje w tej "działce". Cieszy więc, że istniejecie, wydajecie. I to tak udanie. Proszę o umieszczenie mnie na liście dopraszających się o "Eleuterię". Pozdrawiam ciepło. Szczęść Boże!

Wojtek
Eleuteria 51
Nie mam wątpliwości Całym sercem popieram ideę i działanie KWC. Nigdy nie miałam wątpliwości czy zastrzeżeń do tego wielkiego dzieła. Duchem już jestetem członkiem Krucjaty, jednak pragnę to oficjalnie potwierdzić przez podpisanie deklaracji.

Małgorzata
Eleuteria 51
Krzyż niosę cierpliwie Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Z utęsknieniem czekam na dalsze numery "Eleuterii" - pisma drogiego memu sercu, gdyż jest ono drogowskazem i szkołą na wąskiej ścieżce mego życia. Bóg zapłać za prowadzenie tak wspaniałego dzieła, służącego pomocą duchową tysiącom ludzi. Niech Bóg stokrotnie wynagrodzi. Przesyłane mi pisma czytam i modlę się. Chcę łączyć się z cierpieniem Chrystusa wiszącego na krzyżu - tak mi dopomóż Bóg. Krzyż, jaki nałożył na mnie dobry Bóg, niosę cierpliwie i dziękuję Mu za to, bo w Nim jest moje zbawienie. Czuję się wypełniona miłością Boga i to mnie podtrzymuje w ciężkich doświadczeniach. Jestem wdową i samotnie wychowuję trzech wspaniałych synów. Serdecznie pozdrawiam i proszę o modlitwę.

Jadwiga
Eleuteria 50
Jest mi łatwiej przyjmować ludzi... Będąc w szpitalu uzdrowisku wpisałam się do Księgi Trzeźwości. Jestem osobą zakonną, nigdy nie spożywałam alkoholu, ale teraz postanowiłam dać temu świadectwo. Bóg dał mi tę łaskę, że mogę obecnie pracować z ludźmi biednymi, głodnymi, uzależnionymi od alkoholu. Prowadzimy punkt wydawania posiłków, ale staramy się też im pomóc odnaleźć w sytuacji, w której są, i przybliżyć do Boga. Pomagamy odnaleźć kontakt z rodziną, mieszkanie itp. Każdego dnia ponawiam mój akt ofiarowania się Bogu za świat i każdego człowieka, którego dziś Bóg mi posyła. Wtedy łatwiej przyjmować tych biednych, poranionych ludzi, a muszę powiedzieć, że jest ich coraz więcej.

s. Antonia
Eleuteria 50
Szerzyć kulturę trzeźwości Wasza gazetka oraz postawa godna podziwu są dla mnie nieustannym bodźcem wywołującym pragnienie szerzenia kultury trzeźwości. Są jednocześnie wsparciem i ostoją, dają odwagę i utwierdzają w przekonaniach. "Eleuteria" przekazuje materiały teoretyczne, będące niezbędnym czynnikiem pogłębiania wiedzy na temat KWC. Raduje serce i rozświetla umysł. Dlatego trwajcie w tej komunii z Jezusem Chrystusem i swoim życiem przyczyniajcie się do naszego wzrostu duchowego. Szczęść Boże!

Tomasz
Eleuteria 50
W trudnych chwilach Wasze pismo jest dla mnie i mojej rodziny pomocą w przezwyciężaniu trudnych chwil.

Marianna
Eleuteria 50
Nie wiedzą jak pomóc... Bogu niech będą dzięki za to, że było mi dane czuwać przy Krzyżu KWC. Szkoda tyko, że tak mało osób brało w tym czuwaniu udział, chociaż tak wiele osób cierpi z powodu alkoholizmu, a ich rodziny często nie wiedzą, jak pomóc tym biednym ludziom. Św. Augustyn napisał, że "źródłem wszystkich grzechów jest pijaństwo, źródłem radości jest abstynencja".

Zofia
Eleuteria 50
Chcę pomóc uzależnionym Na samym wstępie bardzo wszystkich pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Piszę do Was, bo chciałbym przystąpić do Krucjaty, lecz nie wiem, jak mam to zrobić. Prosiłbym o wskazówki i porady. Jeśli byłaby taka możliwość, to proszę mi przysłać dwie karteczki z modlitwą, dzięki której będę mógł się modlić za osoby dotknięte nałogiem. Za wszystko dziękuję!

Mirek
Eleuteria 49
Przesyłamy 10 deklaracji Szczęść Boże, przesyłamy 10 deklaracji Krucjaty Wyzwolenia Człowieka podpisanych przez uczestników rekolekcji tematycznych "Dialog Małżeński", które odbyły się w Nozdrzcu w diecezji przemyskiej w dniach od 30 listopada do 2 grudnia 2001 r. Z życzeniami -

Bogumiła i Jerzy (Brzozów)
Eleuteria 49
Ramię w ramię Cieszę się, że będę mogła powiedzieć, gdy ktoś poczęstuje mnie kieliszkiem wina: "Nie, dziękuję, należę do Krucjaty". Podpis pod tą deklaracją chroni mnie przed namowami i raduje zarazem. Za moim "nie" stoi cała wspólnota ludzi walczących ramię w ramię!

Danka Eleuteria
Eleuteria 49
Serdecznie dziękuję Serdecznie dziękuję za cenne uwagi dotyczące niesienia posłania Krucjaty opisane w 46 numerze "Eleuterii" przez p. Stanisławę Orzeł. Szczęść Boże Wam Wszystkim w Redakcji - w dalszej pracy nad otrzeźwieniem naszej Ojczyzny i innych narodów.

Anna
Eleuteria 49
Wiele potrzeba modlitwy Alleluja! Tym oazowym pozdrowieniem witam serdecznie wszystkich i dziękuję za przesłanie kolejnego numeru "Eleuterii", który wczoraj poczta mi dostarczyła. Natychmiast wszystko przeczytałam. Spotykam się na moje drodze z różnymi oporami i wątpliwościami dotyczącymi KWC. Wiele trzeba jeszcze modlitwy na obudzenie sumień. Najserdeczniej pozdrawiam w Panu.

Anna
Eleuteria 48
Cóż masz, czego byś nie otrzymał... "Cóż masz, czego byś nie otrzymał..." Bardzo się cieszę i pragnę podzielić się z kimś tą radością, bo "używki" przestały mieć dla mnie znaczenie, tzn. udaje mi się żyć w abstynencji. Bardzo pomaga w tym modlltwa, a poza tym cieszę się, bo Bóg postawił na drodze osobę, z którą jestem i która też nie pije. Modlę się w intencji mojego wujka i przyjaciół, którzy są uzależnieni od alkoholu.

Monika
Eleuteria 48
Zawierzyłam Panu Jezusowi Z wielką radością pragnę przynależeć do Krucjaty Wyzwolenia Czlowieka. Przez modlitwę, różaniec, wspomóc tych, którzy są bardzo zniewoleni przez ten nałóg. W moim środowisku znam wiele osób, które w ten sposób pomagają innym uzależnionym. Od dawna nosiłam się z zamiarem wstąpienia do KWC, brakowało mi jednak informacji i możliwości. Dopiero kiedy otrzymałam od ks. Wacława Dokurno książeczkę "Być wolnym", postanowiłam wysłać zgłoszenie członkowskie. Zawierzyłam Panu Jezusowi i Maryi, i was proszę o modlitwę.

Barbara
Eleuteria 48
Myślałam o ludziach, którzy potrzebują wsparcia Podpisując deklarację KWC nie myślałam o sobie tyIko, o ludziach, którzy potrzebują mojego wsparcia. Ja nie zamierzam nigdy pić czy też brać narkotyków, bo zostatałam wychowana w dobrej rodzinie, ale wiem, że inni nie mają takiego szczęścia dlatego chcę im pomóc w ten sposób. Będę się za wszystkich modlić.

Aneta
Eleuteria 48
Dziękuję za ocalenie Chciałbym podziękować Matce Boskiej oraz Panu Jezusowi za ocalenie mnie ze zniewalajęcego nałogu pijaństwa alkoholu. Mam zaprenumerowane pismo Krucjaty "Eleuteria", które czytam, jest bardzo ciekawe i pouczające. Serdecznie pozdrawiam. Z Bogiem.

Tadeusz
Eleuteria 48
Chcę szerzyć kulturę trzeźwości Będac na rekolekcjach organizowanych przez Ruch Światło-Życie, słyszałem, jak ksiądz moderator wielokrotnie podkreślal, że w Krucjacie prócz abstynencji obowiązuje także szerzenie kultury trzeźwości. Tymi słowami obudził we mnie chęć organizowania lub choćby zainicjowania spotkań dotyczących KWC. Wierzę, że takie spotkania w Ostrowcu cieszyłyby się sporą popularnością, gdyż Ruch Światło-Życie działa tu dość prężnie. Wierzę również, że owe spotkania pomogłyby wielu czlonkom, jak i kandydatom KWC oraz osobom zainteresowanym tym dziełem. Umocniłyby więź między nami oraz pomogłyby wytrwać w Krucjacie.

Tomasz z Ostrowca
Eleuteria 47
Nie mogę obojętnie patrzeć Do Krucjaty przystępuję dobrowolnie w intencji mojego brata i naszego sąsiada z piętra. Nie mogę obojętnie patrzeć na to, jak ktoś pijąc alkohol rujnuje sobie życie.

Ewelina
Eleuteria 47
"Gorąca Linia" Parę słów o naszej wspólnocie modlitewnej, o której była mowa w "Eleuterii" nr 45. Zbieramy się od października 2000 r. regularnie raz w tygodniu w 5 osób. Zgłoszeń telefonicznych do "Gorącej linii" mamy bardzo dużo, a niezależnie od tego również intencje stałe. Za każde wysłuchanie naszych modlitw uwielbiamy Pana. Te spotkania modlitewne dają ogromnie dużo nam samym - zbliżają nas do Boga, do siebie nawzajem, i przybliżają nam troski i zmartwienia naszych bliźnich.

Jutta z Gdyni
Eleuteria 47
Wiem, ile owoców przynosi... Będęc w tym roku na rekolekcjach, przystąpiłam do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jako kandydat. Dziękuję Bogu za to dzieło, ponieważ wiem, ile owoców przynosi - nie tylko mnie, ale i innym ludziom, zwłaszcza tym, za których się modlę. Ostatnio zaczęłam się głęboko zastanawiać nad przystąpieniem do Krucjaty jako członek. Mam 19 lat i dużo wątpliwości, dlatego proszę was o prenumeratę naszego czasopisma i artykuły na temat członkostwa.

Krysia
Eleuteria 47
Zamiast winka - witaminka!" Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Bóg zapłać za list. Dziękuję również za zaproszenie do Krościenka. Chętnie skorzystam z Waszej gościnności w późniejszym terminie. Obecnie mam czas bardzo zajęty pracą zawodową - system trzyzmianowy. Po pracy zajmuję się sadownictwem. Propaguję w pracy hasło trzeźwościowe: "Zamiast winka - witaminka", przy czym częstuję kolegów owocami, zamiast alkoholem. Jak Bóg pozwoli, przywiozę trochę owoców, aby także Was poczęstować. Na tym kończę. Pozdrawiam wszystkich z Diakonii. Życzę wielu łask Bożych!

Jan
Eleuteria 46
Ślub będzie na Jasnej Górze Od 1997 roku jestem członkiem KWC. Swoją deklarację złożyłam na rekolekcjach III stopnia w Gdańsku (wcześniej przez dwa lata składałam deklarację kandydacką). Obecnie studiuję i mieszkam w Częstochowie. Nie jestem już związana z Ruchem Światło-Życie. Należę do duszpasterstwa Akademickiego. W lipcu zawrę związek małżeński, nasz ślub będzie na Jasnej Górze. Mój narzeczony pragnie zostać członkiem Krucjaty, abyśmy wspólnie mogli dobrym życiem dawać świadectwo wiary i odpowiedzieć na wezwanie Boże. Niestety, nie znam adresu Diakonii KWC w Archidiecezji Częstochowskiej, mamy nadzieję, że zgłoszenie zostanie przyjęte. Bóg zapłać.

Jolanta i Kamil
Eleuteria 46